Nareszcie wiemy, jak powinna wyglądać praca zdalna po pandemii. Do Izby Reprezentantów wpłynął projekt nowelizacji ustawy Prawo pracy oraz różnych innych ustaw (druk sejmowy nr 107).2335). Największą niespodzianką (niestety w negatywnym sensie), jaką przygotowali autorzy, jest czternastodniowa niespodziankaustawa o immunitecienie ma kompleksowego przepisu przejściowego.
Przeczytaj także:Sidor-Rządkowska Małgorzata, Telepraca – korzyści, konieczność czy codzienność? >>>
Mało czasu na wprowadzenie nowych zasad
Być może w odpowiedzi na prawo opisane przez Praw.plkwestie regulacyjneRząd zdecydował się na jej zniesienie w kontekście telepracy, która powstała na bazie tego projektu po ogłoszeniu przez Ministra Zdrowia stanu zagrożenia epidemicznego (tj. de facto zniesieniu epidemii). Jednak to nie rozwiązuje problemu. Zamiast tego - taki krótkiustawa o immunitecieOn je tylko powiększa i pomnaża.
Sprawdź także:Kadry i płace: o czym warto pamiętać w czerwcu >>>
-ustawa o immunitecieTen zdefiniowany w projekcie jest zdecydowanie za krótki.Biorąc pod uwagę, że prace nad uwzględnieniem pracy zdalnej w kodeksie trwają od września 2020 r., sprzecznym z ideą dialogu społecznego byłoby nagłe zaskoczenie pracodawców faktem, że regulacja obowiązuje tak krótko.Oto kolejny przykład zaczepieniaustawa o immunitecieo tym kontrowersyjnym projekcie. W poprzedniej wersji określony termin obowiązywania był zastrzeżony w stosunku do daty ustania sytuacji epidemicznej, czyli trzech miesięcy po 16 maja br. - Katarzyna Siemienkiewicz, ekspert prawa pracy
Pracodawcy w Polsce.
Czytaj więcej:Minister Zdrowia i Rodziny rezygnuje z pracy zdalnej>>
14 dni, nie dłużej
Zgodnie z art. Artykuł 20 projektu ustawy stanowi, że projekt ustawy wejdzie w życie 14 dni po opublikowaniu. Następnie zgodnie z proponowanym art. 14. Przestanie obowiązywać – a dokładniej zostanie wycofanaArtykuł Art. 3 ustawy z dnia 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach w zakresie zapobiegania, kontroli i zwalczania COVID-19, innechoroba zakaźnai wynikającą z niej sytuację kryzysową(Dz. U. 2021, poz. 2095 ze zm.), która stanowi podstawę dyspozycji pracodawcypracować zdalnieWłaśnie w czasie pandemii.
-W odniesieniu do pracy zdalnej oznacza to, że projektowane przepisy z dnia 2 marca 2020 r., w dniu wejścia w życie ustawy, mają pierwszeństwo przed obowiązującymi przepisami prawa.Tym samym pracodawcy np. w stanie zagrożenia pandemią mogą w dalszym ciągu udzielać swoim pracownikom instrukcji dotyczących telepracy, jednak na innej podstawie prawnej, tj. na podstawie projektu art. 1. 6719Ojciec. Art. 3 ust. 1 k.p.c. – Czytamy uzasadnienie projektu. autorzy nawet to twierdząZmiany sytuacji prawnej pracodawców i pracowników w zakresie telepracy nie powinny być znaczące po 14 dniach od dnia publikacji projektu ustawy, tym bardziej, że w obecnym stanie prawnym praca zdalna będzie rozwiązaniem opcjonalnym.
„Trudno się z tym zgodzić” – powiedział Praw.pl Robert Lisicki, dyrektor Federalnego Departamentu Pracy w Lewiatanie. Ponieważ, jak wyjaśnił,Projekt Prawa pracy wprowadza także istotne zmiany w procedurze rekomendowania pracy zdalnej.- Pracodawcy mają obowiązek zbierać z wyprzedzeniem oświadczenia BHP dla każdego pracownika oraz rozliczać koszty pracy zdalnej. Jeżeli nie dojdą do porozumienia w sprawie zasad telepracy (czego nie mogą zrobić, gdyż negocjacje ze związkami zajmą 30 dni), muszą wraz z zarządzeniem określić m.in. zasady wykonywania pracy telepracowników zorganizować pracowników . , kontrolę higieny pracy w zakresie bezpieczeństwa i ochrony, kontrolę przestrzegania zasad wymaganych w zakresie bezpieczeństwa i ochrony informacji, w tym procedur ochrony danych osobowych, zasad instalowania, inwentaryzacji narzędzi (w tym wyposażenia technicznego) przekazanych do pracownikom powierzonym do pracy, konserwacji, aktualizacji oprogramowania i usług – podkreśla Robert Lisicki Road. Ostrzegł, że wynika to bezpośrednio z projektu. 6720Wsiadać. 7 kilometrów
Sprawdź także:Wzór dokumentu ukraińskiego pracodawcy >>>
Stosowanie pracy zdalnej jest już praktykowane
Zdaniem rząduPo ponad dwóch latach pandemii i stanie telepracy wielu pracodawców wypracowało odpowiednie praktyki korzystania z telepracy, które wydają się być w stanie z powodzeniem być kontynuowane w ramach przepisów Kodeksu pracy.- Podobna sytuacja prawna powstaje w przypadku usług zdalnych, które są bezpośrednio dostępne na mocy odpowiedniego obowiązującego prawa. Dodatkowo, w związku z krótszymi urlopami, pracownicy będą mogli ubiegać się o pracę zdalną już w ciągu 14 dni od opublikowania projektu ustawy, co przy obecnym stanie prawa nie jest możliwe – czytamy w dalszej części uzasadnienia.
- Przyczyna zwarciaustawa o immuniteciePracodawcy będą mogli zlecić pracę zdalnie ze względu na zagrożenie pandemią, ale to nie usprawiedliwia szybkiej zmiany prawa. Nie wiemy, kiedy zagrożenie zostanie zniesione, ale może to nastąpić w każdej chwili. Katarzyna Siemienkiewicz zaznaczyła, że kolejnym pytaniem jest to, czy pracodawcy będą mieli czas na przygotowanie się do tych zmian, czy też zakończy się praca zdalna.
Jak podkreśla dr. Agata Miętek, prawnik w Kancelarii Prawnej WKB, adiunkt w Katedrze Prawa Pracy Akademii Leona Koźmińskiego i ekspert prawa pracy w BCC, zgodnie z utrwalonym orzecznictwem Trybunału Konstytucyjnego:obowiązek przyzwoitościustawa o immunitecie,Jest to jedna z norm stanowiących istotę zasady demokracji i praworządnościwyprodukowano wArtykuł Art. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiejwynika wprost z zasady zaufania do państwa. - Należy bezwzględnie przestrzegać nowych przepisów prawnychustawa o immunitecie, ponieważ odbiorcy normy powinni mieć czas na dostosowanie się do zmienionych przepisów i bezpieczne podjęcie właściwej decyzji co do dalszego postępowania – przekonuje dr Miętek. Jak twierdzi,Pracodawcy rzeczywiście wprowadzili pewne praktyczne zasady pracy zdalnej w czasie pandemii. Projekt ustawy nakłada jednak na pracodawców i pracowników szereg nowych obowiązków, których nie znajdziemy w ustawie Prawo pracy czy przepisach antykryzysowych.Na przykład obowiązek umieszczenia w księgach zamówień szczegółowych zasad telepracy, udostępnienia pracownikom nowych ocen ryzyka zawodowego i informacji o bezpiecznych i higienicznych zasadach telepracy, czy też zebrania oświadczeń od każdego pracownika wykonującego pracę zdalną. Przeczytaj te dokumenty i zidentyfikuj się jako pracownik. Praca zdalna zapewnia bezpieczne i higieniczne warunki pracy.
Przeczytaj także:Barszczewska Karolina, Bezpieczeństwo i higiena pracy zdalnej >>>
Pracodawcy potrzebują więcej czasu
Istotny jest także długi czas adaptacji, gdyż brak dostosowania się do nowych przepisów w odpowiednim czasie może mieć konsekwencje.
- 14 dni to z pewnością krótki czas. Natomiast problem dostosowawczy dzielę na dwa rodzaje spraw: kwestie usankcjonowane i niesankcjonowane – mówi Paweł Korus, prawnik, partner w kancelarii Sobczyk & Associates i wieloletni były sędzia sądu pracy. I zauważył: -Dostosować protokół lub instrukcję do wymagań określonych w art. 6720Ojciec. 6 Zasadniczo nie zatwierdzony- Z jednym wyjątkiem dotyczącym ochrony danych, pracodawca powinien był wdrożyć odpowiednie procedury w tym zakresie. Sankcje obejmują między innymi: nieprzeprowadzenie oceny ryzyka zawodowego zgodnie z wymogami rozdziału 1. 6731Ojciec. 5. Niezbieranie przez pracowników oświadczeń o znajomości takich ocen ryzyka – ART. 6731Ojciec. 6. Nieodebranie od pracowników oświadczeń o posiadaniu odpowiedniego stanowiska pracy spełniającego wymogi bezpieczeństwa i higieny pracy – art. 1 ust. 6731Ojciec. 7. Wszystko to jest sprzeczne z przepisami BHP, co grozi karą grzywny do 30 000 zł (Sztuka. 283 środki 1 k.p.)
Przeczytaj także:Szkolenia BHP po zmianie pracy lub zmianie warunków pracy na dotychczasowym stanowisku >>>
Ustalenie wysokości ryczałtu może w dalszym ciągu być problematyczne, co podkreślają prawnicy Cruz. Nie uwzględniono zatem kosztów usług energetycznych i telekomunikacyjnych, ale kwoty tutaj są niewielkie. – W sumie, sprawne dostosowanie się do nowych przepisów zajmie więcej czasu (co najmniej miesiąc) – mówi prawnik Paweł Korus.
A dr Monica Gradock, prof. kardynał Stefan Wyszyński, kierownik katedry prawa pracy i radca prawny uczelni, uważa, że czternaście dni to za mało. –Praca nad projektem trwała dwa lata, a pracodawca miał na to dwa tygodnie.Przepisy są bardzo szczegółowe. to nie jestpracować zdalnieOd początku pandemii obowiązują jedynie nowe zasady oparte na przepisach o telepracy. Tego nie da się zrobić z dnia na dzień – podkreśla profesor. Miękki. Powiedziała, że sponsorzy projektu powinni dać jeden miesiąc, ponieważ pracodawcy nie mogą w ciągu 14 dni negocjować zasad pracy zdalnej ze związkami zawodowymi lub pracownikami. Do tego dochodzą inne obowiązki, na przykład w zakresie BHP. Piszę recenzję na temat pracy zdalnej. Powtórzę jeszcze raz: nie jest to łatwa regulacja.
Kalkulator wynagrodzeń od 1 lipca 2022 r>
Pracodawcy są tego samego zdania. -Będziemy pracować nad zapewnieniem pracodawcom dłuższych terminów na płynne przejście z rozwiązań związanych z Covid-19 do nowych przepisów Kodeksu pracy. 14 dni to zdecydowanie za krótki termin, gdyż pracodawcy nie znają ostatecznego tekstu projektu ustawyRobert Liski dodał: - Mamy nadzieję, że Parlament dokona pewnych zmian w obszarach, nad którymi pracodawcy zastanawiali się od dawna (m.in. naliczanie świadczeń, bezpieczeństwo i higiena pracy, praca dorywcza itp.).
Dr. Z kolei Agata Miętek przekonuje:Jeśli ustawodawca zdecyduje się na egzekwowanieustawa o immuniteciedwóch tygodni, wówczas projekt ustawy powinien zostać uzupełniony o przepis przejściowy, w którym pracodawcy korzystający z telepracy na podstawie rozporządzenia mają określony czas (na pewno dłuższy niż 14 dni, powiedzmy 6 miesięcy) na dostosowanie zasad do wymogów rachunku. .- W ten sposób wejście w życie ustawy nie spowoduje zamieszania wśród przedsiębiorców, a jednocześnie zostaną zrealizowane założenia wskazane w uzasadnieniu, a mianowicie, że pracownicy będą mieli prawo do składania wniosków o ich spełnienie, tzw. zadzwonił do dr. Miętek uważa, że do okazjonalnej pracy zdalnej.
Tym bardziej, że art. 6 przewiduje sześciomiesięczny okres przejściowy. Art. 17 projektu stanowi, że telepraca odbywa się na podstawie porozumienia z zakładową organizacją związkową lub na wniosek pracowników.
Możesz także przeczytać książki:Orzecznictwo Sądu Najwyższego. Izba Pracy i Ubezpieczeń Społecznych – nr 5/2022>>
Będą inne ważne zmiany, które należy dostosować
Co gorsza, zmiany w Kodeksie pracy, wprowadzające pracę zdalną i kontrolę trzeźwości pracowników, to nie jedyne zmiany w Kodeksie pracy, które zostaną uchwalone w najbliższym czasie. To nie jedyna zmiana, która wymaga od pracodawców dostosowania się do nowego prawa.
- Ta zmiana w możliwościach pracy zdalnej wymaga wydłużenia pracodawcy czasu na wdrożenie. W związku ze świętem, które w tym roku przypada 1 sierpnia, następuje wiele zmian regulacyjnych. Robert Lisicki z Konfederacji Lewiatan twierdzi, że wkrótce wejdzie w życie nowa unijna nowelizacja Kodeksu pracy.
Na fakt ten zwracają uwagę także eksperci z zakresu prawa pracy polskich pracodawców. - Prawo pracy wkrótce przejdzie tsunami ze względu na konieczność wdrożenia dyrektyw unijnych.ustawa o immunitecieKatarzyna Siemienkiewicz zaznaczyła, że i w tym zakresie będzie to krótkotrwałe, gdyż wdrażanie unijnego programu przypada na początek sierpnia.
Nie zapominajmy także, że 1 lipca wejdą w życie szeroko zakrojone zmiany w polskim dekrecie podatkowym. Pracodawcy natomiast oczekują, że ustawa o sygnalistach może wejść w życie w każdej chwili, gdyż termin wdrożenia unijnej dyrektywy w tej sprawie upływa w grudniu 2021 roku.
Wszystko to wydarzy się w okresie wakacyjnym, kiedy pracownicy – w tym związkowcy – będą na urlopach. Pracodawcom również przysługują te prawa.
---------------------------------------- ----- ---------------------------------------- ---------- ------
Linki w treści artykułu mogą prowadzić bezpośrednio do powiązanych dokumentówprogramu LEX. Musi mieć możliwość przeglądania tych dokumentówprocedura logowania. Dostęp do udokumentowanych treści w ramach programu LEX podlega posiadanej licencji.